Ślub Bogusi i Adama - czyli początek historii w trzech odcinkach
Oto niecodzienna, lecz prawdziwa historia: Trzech przyjaciół, zbiegiem okoliczności, zaręczyło się w podobnym czasie. Dalszy bieg wypadków nie pozostawili już przypadkowi – zorganizowali swoje śluby w trzy soboty po kolei – jedna po drugiej. Słowem – ślubny maraton. Każda z tych uroczystości była inna, w swoim stylu, ale wszystkie, w gronie naszych wspólnych znajomych, były fantastyczne.
Jako pierwsi ślubowali Bogusia i Adam – para przemiła i ciepła . Na miejsce ślubu wybrali kościółek w Tropiu, malowniczo położony nad Jeziorem Czchowskim, otoczony górami. Widoki przepiękne! Było bardzo rodzinnie i serdecznie.
Jako pierwsi ślubowali Bogusia i Adam – para przemiła i ciepła . Na miejsce ślubu wybrali kościółek w Tropiu, malowniczo położony nad Jeziorem Czchowskim, otoczony górami. Widoki przepiękne! Było bardzo rodzinnie i serdecznie.
Komentarze