KAROLKA I DZIUNIEK - żeby zawsze....
Karolinę i Andrzeja poznaliśmy podczas jednej z naszych najwcześniejszych sesji, u Andzi i Quby, dlatego zaproszenie na ich ślub przyjęliśmy ze wzruszeniem i sentymentem, i pojechaliśmy do Kazimierza jak na skrzydłach. Na miejscu zastaliśmy, jak zawsze, super atmosferę, fajnych ludzi i wiele pozytywnych emocji.
Ślub odbył się w przepięknym kościele farnym w Kazimierzu Dolnym. Państwo Młodzi - jak z bajki - piękni, zakochani, przeszczęśliwi. Wokół nich paczka niesamowicie zgranych przyjaciół, z ułańską fantazją i niesłabnącym apetytem na dobrą zabawę. Podczas wesela zachwycił nas pomysł na puszczanie chińskich lampionów. Rozdano je gościom i po chwili dziesiątki światełek wzbiły się w nocne niebo. Widok naprawdę jedyny i niezapomniany.
Zabawa trwała do świtu, ale ból poranka skutecznie zagłuszyły oryginalne poprawiny. Rejs po Wiśle statkiem, którego górny pokład, opanowany przez młodych, aż drżał od muzyki i tańca, a wszystko w klimacie "Piratów z Karaibów". Dobrej zabawy nie zepsuła nawet pogoda, która z Karaibami, niestety nie miała nic wspólnego :).
Z rejsu zamieszczamy na razie dwa zdjęcia. Resztę uzupełnimy wkrótce, więc ciąg dalszy nastąpi...
Chińskie lampiony stworzyły niesamowity nastrój...
Na drugi dzień na statku
Ślub odbył się w przepięknym kościele farnym w Kazimierzu Dolnym. Państwo Młodzi - jak z bajki - piękni, zakochani, przeszczęśliwi. Wokół nich paczka niesamowicie zgranych przyjaciół, z ułańską fantazją i niesłabnącym apetytem na dobrą zabawę. Podczas wesela zachwycił nas pomysł na puszczanie chińskich lampionów. Rozdano je gościom i po chwili dziesiątki światełek wzbiły się w nocne niebo. Widok naprawdę jedyny i niezapomniany.
Zabawa trwała do świtu, ale ból poranka skutecznie zagłuszyły oryginalne poprawiny. Rejs po Wiśle statkiem, którego górny pokład, opanowany przez młodych, aż drżał od muzyki i tańca, a wszystko w klimacie "Piratów z Karaibów". Dobrej zabawy nie zepsuła nawet pogoda, która z Karaibami, niestety nie miała nic wspólnego :).
Z rejsu zamieszczamy na razie dwa zdjęcia. Resztę uzupełnimy wkrótce, więc ciąg dalszy nastąpi...
Chińskie lampiony stworzyły niesamowity nastrój...
Na drugi dzień na statku
Komentarze
Zdjecia wypas, tak jak i cala impreza, wesele, szopka, zwał jak zwał...
W sumie to jeszcze raz bym poszedl na taki balet!
z pozdrowieniami dla Państwa Iwaszko,
Grzegorz (świadek... ten wyższy... i ładniejszy ;-) )
raz dwa trzy cztery pięć sześć siedem OSIEM!!
pozdrawiamy,
Sorka i Owca
pozdrawiają kapusty dwie