Wielkie greckie wesele w Tomaszowicach.
Cudowny ludzie, świetna zabawa w
gorących greckich klimatach, zorba z prawdziwego zdarzenia w
wykonaniu niemal wszystkich gości, tłuczenie talerzy na szczęście:
tak wyglądało moje pierwsze wielkie greckie wesele.
Kiedy przyszedł do nas pierwszy mail
za pytaniem o wolny termin podpisany imieniem Andromachi, czuliśmy,
że niesie on zapowiedź czegoś nowego, odrobinę egzotycznego. Ale
to wesele, jego atmosfera i emocje przeszły wszelkie oczekiwania i
na długo zapadnie w pamięci.
Komentarze